wtorek, 8 września 2020

Halo Portugal


Żyjemy w świecie Covid i w związku z tym wakacje w tym roku to prawdziwa loteria. Nasze przekładaliśmy wielokrotnie, cztery wyjazdy nie wyszły. Plan zakładał wyjazd na Cypr 8 września, czyli dokładnie w dniu publikacji tego posta, jednak ze względu na konieczność wykonania testów na Covid porzuciliśmy ten pomysł. Spontanicznie i z lekkim stresem zdecydowaliśmy się na Portugalię, rezerwując wszystko tydzień wcześniej.

Koszt biletów  w dwie strony na cztery osoby 1080 zł, apartament z widokiem na ocean za tydzień 1800 zł. 25.08-2.09.2020. Nie wiem, czy podobne ceny powtórzą się w przyszłym roku, szkoda było stracić możliwość. Nie ukrywam, niepewność dręczyła nas do ostatniej chwili, zarządzenia o zakazie lotów mogły w każdej chwili ulec zmianie o czym nawet informowały linie lotnicze. Wizz air tym razem.

Polecieliśmy do Porto.

Z lotniska do miasta możemy dostać się metrem. Kolejka znajduje się bezpośrednio pod halą przylotów, koszt 2 euro na osobę. Do tego należy doliczyć koszt karty Andante - 0,6 euro na osobę. Karta jest wielokrotnego ładowania, jednak każdy pasażer musi posiadać swoją. W tym przypadku ładujemy bilet czterostrefowy czyli Z4. 

My skorzystaliśmy z taksówki gdyż nie wybieraliśmy się do miasta tylko od razu na plażę i tak było wygodniej. Taksówki w Porto to spora niespodzianka. Nie jestem pewna dokładnie, czy chodzi im o Covid, czy po prostu cztery osoby to już taki tłum, że taksówka musi być droższa:) Na trzy osoby zamawiamy xl, na cztery minivan. Oczywiście odpowiednio drożej i chyba bardziej o to chodzi. Z lotniska na plażę Dos Inglesas zapłaciliśmy  21 euro. No, ok, to 14 kilometrów:) Uber nie wchodzi w grę- tam wchodzi tylko trzy osoby:)

Plaża o ósmej rano powitała nas ciszą, mgłą i wstającym dniem. Jeden z piękniejszych widoków z tego miejsca, taki lekko angielski. 

 

Szybko się rozwidniło, wyszło cudowne słońce a my zajadając się oliwkami cieszyliśmy się, że dane nam jest uczestniczyć w tym spektaklu.

Około 14-tej zameldowaliśmy się w naszym mieszkaniu Airbnb. Widoki z okna niezapomniane, gospodarz przyjemny. Kolejne udane wynajęcie Airbnb. 

 

Ten widok będzie nam umilał każdy dzień przez najbliższy tydzień. Wspaniały! Carpe diem!


Aby otrzymać zniżkę na swój pierwszy pobyt kliknij w link znajdujący się w bocznym pasku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli spodobał Ci się post, chcesz wziąć udział w dyskusji lub uzyskać wskazówki, napisz komentarz

Zachodnia Irlandia - Galway

  Piszę tego posta po dwóch miesiącach od powrotu z Irlandii.W tym czasie moje wspomnienia związane z podróżą zdążyły się ułożyć, dojrzeć i ...