Jak już wspominałam, swobodne zwiedzanie Porto rozłożyliśmy na dwa dni. Myślę, że to jest czas optymalny. I na zwiedzanie i zakupy.
Jardim do Palácio de Cristal to XIX-wieczny ogród pałacu kryształowego, którego już nie ma. Akurat odbywały się targi książki, było wielu wystawców i odwiedzających. Ogród najmuje 11 ha, jest dobrze utrzymany i szczyci się widokiem na miasto i most Ponte da Arrabida. Można posiedzieć, odpocząć, nabrać sił przed dalszą wędrówką. I wykonać klasyczne ujęcia miasta oczywiście:)
Choć to był nasz ostatni dzień w Porto okazał się być najpiękniejszym. Mieliśmy czas, nic nas nie goniło, czekał na nas już tylko samochód w środku nocy. Poświęciliśmy się zakupom, łażeniu po mieście, pożegnalnym zdjęciom i budowie wspomnień. Pod wieczór przeszliśmy na drugą stronę mostu Ludwika i zapatrzyliśmy się na zachód słońca. Jest tam taras widokowy, popularne miejsce spotkań pod palmami. W akompaniamencie muzyki, Porto żegnało nas zachodem słońca. Życie jest piękne!
Na lotnisko udaliśmy się metrem ze stacji Trindade. Fioletowe metro E, koszt biletu 2 euro na osobę plus 0.6 euro karta Andante.
Było tak pięknie, że ciary przechodzą mnie do tej chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się post, chcesz wziąć udział w dyskusji lub uzyskać wskazówki, napisz komentarz