piątek, 3 kwietnia 2020

Stonehenge



Stonhenge to jedna z najsłynniejszych budowli megalitycznych na świecie. Słyszeli o niej zapewne wszyscy.
Wysiadam z małego busa i pierwsze co mnie spotyka to silny wiatr i przeraźliwy chłód. Zawijam się w szalik, chowam pod czapką. Jesteśmy tu pierwsi, nikt przed nami nie przyjechał więc mamy Stonehenge tylko dla siebie. Nasz przewodnik bardzo się cieszy i mówi, że zdarzyło mu się to pierwszy raz. Koszt biletu wstępu to ok 20 funtów, sporo.
Od parkingu do słynnych kamieni można przedostać się bezpłatnym autobusem, który kursuje wahadłowo lub udać się tam pieszo. Daleko nie jest, jednak ze względu na pogodę my zdecydowanie wybieramy autobus.

 
Dostajemy uadioprzewodniki w swoich językach i rozpoczynamy zwiedzanie. Krystyna Czubówna łagodnym głosem opowiada historię miejsca a my patrzymy z ciekawością na kamienie, które stanęły tu w 3000 r pne. Jest mistycznie, naprawdę.


 
 

 

Na terenie skansenu jest sklep, w którym możemy się zaopatrzyć w pamiątki i gadżety. Wszystko jest droooogie i niespecjalnie ciekawe.


Po zwiedzeniu kręgów udajemy na english tea a Jonahtan pokazuje zdjęcia ze świętowania przesilenia letniego. To coroczna tradycja, w której co roku uczestniczy wielu chętnych. Po całonocnym czuwaniu widzom ukazują się pierwsze promienie słońca między wielkimi monolitami. Przesilenie letnie to jedna z rzadkich okazji, podczas których odwiedzający ten słynny kamienny krąg w hrabstwie Wiltshire w Anglii mogą bezpośrednio podejść do głazów.To bardzo radosny czas dla uczestników ceremonii. To również jedyny moment, kiedy  Oś mniejszego kręgu przechodzi przez środek bramy oraz tak zwany „kamień słoneczny” leżący około 20 metrów przed bramą.

źródło: polishexpress.co.uk
 Jonathan opowiada z dużym zaangażowaniem a ja czuję, że już polubiliśmy się bardzo, zapanowała przyjazna atmosfera w naszej międzynarodowej grupie składającej się z dwóch Polek, dwóch Koreńczyków i japońskiej pary. Spędzimy ze sobą cały dzień a ja już rano czuję, że to będzie bardzo dobry dzień!
Link do firmy organizującej wycieczkę znajdziecie z bocznym pasku. Wysoce rekomenduję!
Okolice Stonehenge spełniły jeszcze jedno z moich marzeń. Owce, cudownie pasące się brytyjskie owce, nieograniczone na zielonej łące. Tak, tak, tak!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli spodobał Ci się post, chcesz wziąć udział w dyskusji lub uzyskać wskazówki, napisz komentarz

Zachodnia Irlandia - Galway

  Piszę tego posta po dwóch miesiącach od powrotu z Irlandii.W tym czasie moje wspomnienia związane z podróżą zdążyły się ułożyć, dojrzeć i ...